Zakupoholizm młodzieży – prawda czy mit?

zakupoholizm młodzieży

Zakupoholizm podobnie jak większość uzależnień kojarzony jest z reguły z osobami dorosłymi. Wprawdzie pewna część młodzieży, niestety, ale pali papierosy i popija alkohol, to jednocześnie trudno przyznać, że wśród 15-17 latków mamy alkoholików w całym znaczeniu tego słowa. Na tym tle zakupoholizm wydaje się wyprzedzać inne używki, gdyż coraz częściej dosięga właśnie bardzo młode osoby.

Dlaczego zakupoholizm młodzieży jest szczególnie groźny?

Głównie dlatego, iż młody człowiek, a raczej jego mózg nie ma jeszcze wyrobionych mechanizmów obronnych. Młodzi ludzie nie znają życia. Swój światopogląd opierają na przekazie medialnym, internecie, social mediach a te promują konsumpcjonizm i stałe porównywanie się do innych. Inne z zagrożeń to wyrobienie sobie bardzo złych nawyków już na wczesnym etapie życia. Chodzi m.in. o nieumiejętność gospodarowania pieniędzmi i utożsamianie zakupów z jedną z najpopularniejszych form spędzania czasu. Dla sporej grupy nastolatków zakupy stają się również naturalnym sposobem na odreagowanie niepowodzeń, polepszenie złego nastroju. Nie trzeba chyba tłumaczyć jak fatalne konsekwencje może to przynieść, gdy wejdą już w dorosłe życie, które nie zawsze jest usłane różami.

Kto lub co sprawia, że coraz więcej nastolatków popada w nałóg, którym bez wątpienia jest zakupoholizm?

Motywów, które popychają młodzież w uzależnienie od zakupów, jest długa lista. Poniżej wymienię najczęściej spotykane w badaniach i artykułach, do których dotarłem. Ich zakres pokazuje z jak wieloma płaszczyznami problemu mamy do czynienia. Przede wszystkim jest ich znacznie więcej niż u dorosłych, co w połączeniu z tym, iż mamy do czynienia z osobami bardzo młodymi, czyni sprawę naprawdę poważną. Przyjrzyjmy się owym źródłom problemu. Bardzo często kilka z nich występuje zresztą jednocześnie.

  1. Łatwość w dokonywaniu zakupów

O ile zakup papierosów i alkoholu jest w większości przypadków mocno (na szczęście) utrudniony ze względu na wymóg pełnoletności, którym trzeba się wykazać w sklepie, o tyle ubrania, gadżety i inne produkty można kupować o ile tylko mamy na to pieniądze.

  1. Powszechny dostęp do internetu

Współczesna młodzież w odróżnieniu od pokolenia swoich rodziców spędza długie godziny w sieci, w szczególności w social media. Część z nastolatków zbyt mocno utożsamia się z tym, co widzi chociażby na Instagramie, i próbuje jak tylko może pozostać na bieżąco z trendami. Stąd pęd do posiadania markowych ciuchów, najnowszych smartfonów czy innych gadżetów. Nadużywanie komputera i smartfona samo w sobie jest często diagnozowane jako uzależnienie. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że uzależnienie od komputera bardzo często idzie w parze z internetowym zakupoholizmem. Ilość bodźców docierających do młodzieży podczas surfowania w sieci jest tak ogromna, że bardzo trudno jest oprzeć się pokusom. Współcześni marketerzy wsparci algorytmami potrafią coraz dokładniej trafić ze swoim przekazem do właściwego odbiorcy. Ten nieświadomy pułapek i ciągłej inwigilacji może nie być świadom, że reklamy, które akurat widzi, nie są wcale dziełem przypadku.

  1. Chęć przynależności do grupy

Chyba w żadnym innym okresie życia człowiek nie jest tak podatny na opinie innych na swój temat jak w okresie dorastania. Nastolatek nie chcąc odstawać od swoich rówieśników, potrafi wydać ostatnie oszczędności na modny ciuch, byle tylko być postrzeganym jako ten, którzy nadąża za aktualnymi trendami. Problem pojawia się w momencie, gdy swoje relacje międzyludzkie zaczyna opierać na tym co ma, a nie na tym, jaką jest osobą.
W dorosłym życiu może to powodować zbyt duże przywiązanie do przedmiotów i błędne przeświadczenie, że zakup nowej rzeczy, gadżetu, ubrania polepszy nasz obraz w oczach innych.

  1. Zaburzone relacje rodzinne

Rodzice, ciesząc się, że ich dziecko nie pali i nie pije, często nie zdają sobie sprawy, że zakupoholizm to nałóg inny, ale równie niebezpieczny i wymagający terapii o ile wymknie się spod kontroli. Dlatego dzieci od najmłodszych lat wymagają ciepła, uwagi, zainteresowania. Rodzice w pogoni za karierą zapominają niekiedy o tym, a potem rekompensują dzieciom brak poświęconego czasu prezentami, albo wręcz pieniędzmi. I tak podświadomie młody człowiek zaczyna utożsamiać zakupy z wypełnieniem pewnej pustki w tak istotnej sferze życia.

  1. Brak poczucia własnej wartości lub opieranie go o posiadane rzeczy

Młodzi ludzie pełni są obaw o to jako widzą ich inni. Szczególnie dziewczęta mają wrażenie, że są stale oceniane za to jak wyglądają. Moda na to, aby być szczupłą, modnie ubraną i mieć nowy smartfon wywiera na nastolatkach ogromną presję. Każda uwaga pod ich adresem wywołuje niepokój, zagubienie, stres. Napięcie nimi wywołane próbuje znaleźć swoje ujście. Coraz częściej odbywa się to poprzez zakup nowego ciucha, kosmetyku itd.

  1. Niedojrzałość emocjonalna i brak umiejętności radzenia sobie z niepowodzeniami, stresem

Młody człowiek nie ma w sobie jeszcze dostatecznie silnych mechanizmów obronnych, które pozwalają mu opanować emocje lub dać im upust w rozsądny sposób. Zamiast papierosa lub butelki piwa nagradzają się zakupem kolejnej, chociażby drobnej rzeczy. W ten sposób wyrabiają w sobie bardzo groźny nawyk, utożsamiając zakupy z rozładowaniem napięcia. W ich głowach powstaje skojarzenie nazywane pętlą nawyku, która składa się z trzech elementów: stres – zakupy – zadowolenie.

Zakupoholizm młodzieży wyniesiony z młodości może dać fatalne skutki w życiu dorosłym

Odreagowywanie lub rekompensowanie sobie czegoś to jeden z najczęściej wymienianych powodów nadmiernych zakupów. Złe nawyki, nieumiejętność radzenia sobie z trudnościami czy podnoszenie poczucia wartości za pomocą zakupów to prosta droga do długów już na początku dorosłości. Stąd już krok do naprawdę dużych problemów łącznie ze wpisaniem na listę dłużników, która na lata może zamknąć drogę do kredytu na cel, który będzie naprawdę uzasadniony jak, chociażby studia, czy pierwsze mieszkanie.

Jak pomóc nastolatkowi cierpiącemu na uzależnienie od zakupów?

Tu ogromną rolę do odegrania mają rodzice.
Naucz swoje dziecko różnych form spędzania czasu.
Pokaż alternatywy dla zakupów.
Pokaż jak rozładowywać napięcie inaczej niż poprzez zakup kolejnych rzeczy.
Daj dobry przykład.
Tata siedzący na kanapie cały wieczór przed telewizorem nie będzie tu dobrym przykładem.
Mama wracająca regularnie z wyprawy do galerii handlowej obładowana torbami pełnymi nowych rzeczy również
Rodzic wychodzący na rower, basen, fitness, chociażby regularny spacer może zabrać za sobą nastolatka.
Wspólna aktywność to doskonała okazja do bycia razem, do rozmowy. Do tego, czego nastolatkowi często brakuje.

Najbliżsi mogą stanowić na nastolatka nieocenione wsparcie, o tyle tylko zauważą pierwsze symptomy zakupoholizmu, o co wbrew pozorom nietrudno. Nastolatek jest stale spłukany, a w jego szafie lądują wciąż nowe rzeczy. Syn lub córka prosi o pieniądze. Wpada na pomysł, aby dawać korepetycje lub podpytuje wprost czy może dorobić np. wyprowadzając psy starszym paniom z bloku. Owa inicjatywa ma jeden prosty cel. Zdobycie kolejnych 100-200 zł na zakupy.

Co wówczas robić?

Zaproponuj swojemu nastolatkowi rozmowę, nie pouczanie, ale rozmowę.
Pokaż mu pewien kontrast. Zapytaj, czy gdyby zarobił 5000 zł na korepetycjach, to wydałby całą kwotę na telefon? Konkretne kwoty pozwalają łatwiej zrozumieć wartość materialną.
To, że rodzic przez cały miesiąc pracuje na smartfona, może nie być dość silnym argumentem.
Co innego, jeśli to sam nastolatek miałby na niego zarobić. Niech się zastanowi, czy 100 godzin korepetycji po 50 zł, jest warte tego, aby nabyć nowy model, szczególnie że aktualnemu niczego nie braku i działa bez zarzutu?
Na słowa, że przecież można kupić coś na raty, wytłumacz, że raty to te same pieniądze tylko rozłożone w czasie. 5000 zł ubywa z konta z tą różnicą, że nie dzieje się to naraz a po miesiąc po miesiącu. Tak czy inaczej, postaraj się za wszelką cenę odwieść dziecko od zakupu czegoś bardzo drogiego tu i teraz. Z reguły presja jest silna, ale przez krótki czas. Tydzień, miesiąc. Potem temat przygasa.

Zapytaj, czy w jej, jego klasie są osoby, które nieco odstają od reszty pod względem ubioru w modne ciuchy, posiadanie najnowszych smartfonów i innych gadżetów? Wówczas szybko okaże się, że prym wiedzie 3-5 osób z „bogatych” domów, które próbują błysnąć na tle pozostałych swoich statusem. Zasugeruj, aby Twój syn, córka podpytali jak sobie radzą ci, których nie mają wszystkiego, co najmodniejsze. Można być dobrym w sporcie, zabawnym, pomagać innym w nauce.

Na koniec mam dobrą wiadomość

Uzależnienie od zakupów słabnie wraz z wiekiem. Szacuje się, że po 40-tce jesteśmy znacznie mniej podatni na pokusy. Znajduje to potwierdzenie w literaturze poświęconej temu uzależnieniu. Terapeuci przyczyny takiej zmiany upatrują w tym, że z wiekiem nabieramy życiowego doświadczenia.
Wiemy już, że nowy nabytek poza chwilowym zadowoleniem niczego nam nie doda, a jego brak niczego nie ujmie. W najgorszym zaś razie, jeśli nie jesteśmy w stanie pomóc naszemu nastolatkowi na własną rękę, nie pozostaje nic innego jak skorzystać z fachowej pomocy w ośrodku leczenia uzależnień.

Przeczytaj również:

Czym jest zakupoholizm?
Przyczyny zakupoholizmu
Dlaczego zakupoholizm dotyka zazwyczaj kobiet?
Zakupoholizm internetowy
Czy wykonywana praca może wzmacniać zakupoholizm?

Powrót na stronę główną 👆

Możesz również polubić

Dodaj komentarz