Nowe dodatki wspierające zakupy online od przeglądarki Opera

jak mniej kupować

Przeglądarka Opera w swojej nowej aktualizacji wprowadziła kilka nowości. Dwie z nich powstały stricte z myślą o kupujących. I o ile duża część aktualizacji przeglądarek zawiera pomocne opcje, o tyle dwa opisane poniżej dodatki mają jeden prosty cel. Ułatwić nam wydawanie pieniędzy jeszcze szybciej niż poprzednio.

Ponieważ moim celem, jak i całej strony Jak mniej kupować jest pokazywanie mechanizmów, pułapek czyhających na nas, konsumentów nie mogę nie wspomnieć o tych narzędziach. W swoim poradniku pod tym samym tytułem dostępnym tutaj w formie e-booka podaję szereg porad jak sobie z nimi radzić. Jedna z porad dotyczy tego, aby ograniczyć maksymalnie kontakt z przekazem reklamowym. Nakłaniam do skorzystania z odpłatnej wersji poczty elektronicznej, gdyż dzięki temu unikniemy zalewu przekazu reklamowego i setek pokus, które na nas czekają pod przeróżnymi hasłami: 15% rabatu dla nowych klientów, 20% rabatu na wszystkie buty tylko w ten weekend etc. Znamy to wszyscy.

Widać jednak, że spece od marketingu nie próżnują i próbują zwrócić uwagę konsumentów do pasaży zakupowych już z poziomu samej przeglądarki, a więc bądź co bądź pierwszego punktu stylu z internetem dla każdego posiadacza komputera. Oczywiście wszystko jest utrzymane w idei dbałości o nasze dobro, wygodę, oszczędność czasu itd. Po co szukać gdzie indziej, skoro już z poziomu przeglądarki za sprawą jednego kliknięcia możemy otworzyć okno na świat zakupów online?

Co zatem oferuje nam Opera w nowej odsłonie?

Pierwszy dodatek otrzymał nazwę Shopping Corner
jak mniej kupować

Reklamujący go baner wita nas słowami:
Przeglądaj, kupuj, oszczędzaj.
I dalej:
Bądź jednym z pierwszych, którzy kształtują przyszłość zakupów online.

Czyż to nie miłe?

Co w nim znajdziemy?
W największym skrócie wybrane oferty z kilku kategorii od kilkunastu sklepów, biur podróży itd.
Prym wiodą tutaj takie hasła jak: bestseller, promocja i cashback.

Pora poznać drugi dodatek

Opera Cashback to nic innego jak agregat najlepszych na dany moment ofert sklepów z usługą cashback, czyli zwrotem pewnej, z reguły 1-15% ceny produktów.
jak mniej kupować

Cashback sam w sobie jest usługą jak najbardziej ok. Któż nie lubi zapłacić trochę mniej niż wynika z ceny wyjściowej?
To jednak tylko jedna, ta jasna strona usługi. O wiele ciemniejsza jest druga strona. Prawdziwym celem cashback jest bowiem skłonienie klienta do łatwiejszego wydawania pieniędzy. Nie łudźmy się, że ktoś daje nam coś za darmo. Najpierw to my dajemy pieniądze sklepowi, po czym ten oddaje nam ułamek wydanej kwoty.
Przy większości produktów marże są na tyle wysokie, że zwrot nawet 5% ceny nie stanowi dla sklepu dużego uszczerbku. O wiele więcej może on skorzystać na tym, że skuszeni cashbackiem klienci kupią coś właśnie u niego, w dodatku coś, czego normalnie by nie kupili.
Hasło kup i otrzymaj zwrot 5% ceny, brzmi dużo lepiej niż samo kup.

Przeglądając, chociażby kategorię elektronika cashback wynosi od 1% do 3%. O ile zatem nie planujesz zakupu sprzętu za 10 000 zł i więcej nie ma co zawracać sobie głowy tematem.

Należy przy tym oddzielić dwie sprawy.

Gdyby np. cashback dotyczył sklepu, w którym regularnie robisz zakupy spożywcze i w zamian za lojalność otrzymujesz np. 3% zwrotu od wartości każdego paragonu, sprawa jest ok.

Czym innym natomiast jest próba wyróżnienia się tym, aby wybrać daną ofertą, gdyż w jej ramach otrzymamy 3% zwrotu. Przypomina to nieco mechanizm znany z kasyn i maszyn znanych jako jednoręki bandyta. Maszyny te są skonstruowane, a raczej zaprogramowane tak, aby regularnie dawać wygrywać klientom niewielkie sumy np. 5% wrzuconej kwoty. W ten sposób ma on poczucie, że coś do niego wraca. A że jest 90% w plecy to inna sprawa.

Co możesz z tego wynieść dla siebie?

Stroń od wszelkich tego typu dodatków, usprawnień, a mówiąc dokładniej, nie instaluj ich pod żadnym pozorem.
W przeciwnym przypadku następnym razem, gdy otworzysz przeglądarkę, przywita cię okno startowe z zakładką Zakupy. Nie ma chyba nic gorszego na początek aktywności na komputerze.

Jeśli naprawdę chcesz coś kupić, dzieli cię od tego jedno, dwa kliknięcia więcej.
Celowo nie podaję adresów obu tych dodatków, gdyż nie chcę ich promować.
W treści tekstu daję za to grafiki ukazujące, jak się prezentują.

Do zapamiętania z powyższego tekstu

Jak mniej kupować? – stroń od wszelkich rozwiązań, które nieco na siłę próbuje się nam zaimplementować na komputer. W tym akurat względzie łatwiej nie oznacza lepiej. Odrobina trudności w zakupach to szansa na bardziej świadome decyzje.

Podoba Ci się ten tekst?
Więcej tego typu treści znajdziesz w e-booku mojego autorstwa.

Jak mniej kupować” to książeczka, dla każdego, kto łapie się na tym, że kupuje za dużo i zaczyna to dla niego stanowić problem.

Na blisko 180 stronach, Czytelnik otrzyma informacje na temat mechanizmów konsumpcjonizmu i mnóstwo praktycznych porad jak z nimi walczyć na co dzień.

E-book dostępny jest w trzech formatach: PDF, EPUB, MOBI

Cena: 59,90 zł    

Możesz również polubić

Dodaj komentarz